Dzień dobry
wszystkimJ
Długi,
majowy weekend dobiega końca, ale mam nadzieję, że spędziliście go znakomicie.
U mnie było wyjątkowo aktywnie i zamiast odpocząć mam mocne zakwasy i worki pod
oczami. Z tej też okazji pozwoliłam sobie zakończyć wolne dni odrobiną relaksu.
W ruch
poszła skompresowana maseczka do twarzy Marion Spa
ze sklepu internetowego Drogeria.pl
Marion Spa
oferuje cztery rodzaje masek skompresowanych: bankietową, którą użyłam,
nawilżającą, przeciwzmarszczkową oraz witaminową.
Opis producenta
Maska składa się z włókniny, która po wchłonięciu serum zwiększa swoją objętość. Nałożona na twarz, tworzy nieprzepuszczalny kompres. Dzięki temu, podnosi się temperatura skóry, powodując przyspieszenie krążenia krwi oraz skuteczne wchłanianie substancji aktywnych. Dlatego skóra błyskawicznie się regeneruje i odzyskuje witalność.
Składniki
aktywne o działaniu ujędrniająco- liftingującym:
Pullulan - to polisacharyd, który doskonale wiąże wodę w skórze, nawilżając ją i niwelując drobne zmarszczki. Tworzy matrycę na skórze powodując jej natychmiastowe napięcie i ujędrnienie twarzy.
Kwas hialuronowy - nadaje skórze elastyczności i sprężystości, chroni ją przed wysychaniem i wiotczeniem. Zwalcza wolne rodniki, opóźniając proces starzenia i pomagając zachować zdrowy i młody wygląd. Tworzy na skórze film hamujący proces TEWL (przeznaskórkową utratę wody). Pozostawia skórę jędrną i aksamitnie gładką.
Hibiskus eco - ekologiczny wyciąg z hibiskusa, hamuje degradację elastyny w skórze. Przyczynia się do poprawy elastyczności i ujędrnienia skóry twarzy, niwelując oznaki starzenia się.
W kartoniku
znajdują się dwa małe pojemniczki, przypominające wyglądem opakowanie od
soczewek kontaktowych. W jednym pojemniczku znajduje się włóknina,
przypominająca białą, dużą tabletkę aspiryny, taką do rozpuszczania. W drugim
pojemniczku znajduje się płyn o lekko śliskiej, ale nie lepkiej konsystencji.
Zapach ma dość intensywny, kwiatowy, ale nie drażniący.
Po włożeniu
włókniny do płynu, możemy zaobserwować szybką absorpcję płynu i napuchnięcie
naszej tabletkiJ
Filmik z procesu wchłaniania zobaczcie tu: klik
Po
rozłożeniu ukazuję nam się ściereczka- duch, w której wyglądam niezwykle uroczoJ
Z tym
optymistycznym akcentem położyłam się na łóżku. Czułam bardzo przyjemne
chłodzenie na twarzy, które tak silnie mnie zrelaksowało, że odpłynęłam i
usnęłam!
Nasączony
kompres nałożony na twarz, tworzy nieprzepuszczalną warstwę i podnosi
temperaturę skóry co powoduje przyśpieszenie krążenia oraz lepsze wchłanianie
substancji .
Po drzemce,
włóknina była już sucha. Zdjęta z twarzy zachowała niej więcej odcisk moich
rysów. Skóra wydaje mi się faktycznie bardziej napięta, zrelaksowana a
jednocześnie nawilżona.
Ten i inne
wysoko wyselekcjonowane produkty zakupić można na stronie drogeria.pl
0 Komentarze