Karnawałowo przez cały rok

Dzień dobry!
Choć do karnawału jeszcze chwila, to już teraz warto się do niego przygotować. Swoją drogą niezależnie od pory roku, niejednokrotnie makijaż wykańczam rozświetlającym akcentem a produkt, który Wam chcę dziś zrecenzować jest w swojej kolorystyce tak neutralny, że nada się przez cały rok.
Dziś będzie mowa o sypkim brokacie z kolekcji Pierre Rene oraz żelu do zwiększenia jego przyczepności. Odcień brokatu, który posiadam to numer 11 i w pojemniczku wygląda na jasno żółty kolor, ale nie dajcie się temu zwieść!
Pierre Rene ma w swojej ofercie aż 22 odcienie sypkich pigmentów i brokatów, które możecie obejrzeć tutaj: klik
Brokat na palcu wygląda jak jasno żółte, matowe drobinki, gdzie niegdzie połyskujące na jasno złote, mieniące się w odcieniach pasteli. Jednak po dociśnięciu ich do skóry lub w przypadku prezentowania Wam, po roztarciu w palcach ukazuje się cała magia tego kosmetyku. Nie ma już żadnych matowych, żółtych drobinek. Kolor, który widzicie na zdjęciu nie jest nawet w połowie tak piękny jak w rzeczywistości.
Produkt jest rewelacyjny, dobrze trzyma się powieki i nadaje wielowymiarowości w makijażu. Nawet bez żelu łatwo czepia się powieki i na niej trwa. Z bazą nasycenie jest bajecznie mocne i brokat pozostaje na niej w nienaruszonym stanie.
Sama baza posiada żelową konsystencję i jest przeznaczona do glitterów i sypkich cieni. Ma za zadanie ułatwiać aplikację oraz utrwalać makijaż. Zgodnie z opisem producenta, kosmetyk nałożony na nią nabiera głębi oraz wzmacnia intensywność. Żelowa konsystencja nie każdemu może przypaść do gustu, niemniej w połączeniu z brokatami jest dla mnie niezastąpiona. Nakładamy jej niewielką ilość na powiekę i wklepujemy brokat. Oczywiście nie można przesadzić z ilością bazy ponieważ nałożony na nią kosmetyk wówczas może się rolować i zbierać w załamaniu oka a tego przecież nie chcemy.

Oba produkty zamknięto w takim samym opakowaniu, z tym, że sypki brokat ma przeźroczysty pojemniczek. Wagowo po 7 gram, czyli bardzo sporo. Brokaty kosztują ok 9 zł, natomiast baza 16 zł. Jestem oczarowana ich jakością i już nie mogę się doczekać jak wyczaruję dla Was makijaż.






0 Komentarze