Rozświetlenie jest dobre na każdą porę. Czy
lato czy zima, dzień czy wieczór buzia powinna wyglądać zdrowo i świeżo. Efekt
szarej, zmęczonej skóry można zniwelować właśnie dzięki kosmetykom rozświetlającym.
Na rynku mamy dostępne kremy, żele, pudry sypkie, prasowane i właśnie kuleczki.
Kilka lat temu naczytałam się wielkich
superlatyw na temat Meteorytów Guerlaina i oczywiście musiałam je kupić. Mimo bardzo
wygórowanej ceny efekt jak dla mnie był żaden, dlatego podczas ostatnich
promocji w Naturze postanowiłam dąć drugą szansę perełkom rozświetlającym i tym
razem wybór padł na KOBO, które jak wiecie bardzo lubię i cenie.
Od producenta: Mineralne, pudrowe perełki subtelnie
rozświetlają i ożywiają twarz, nadając jej aksamitny i gładki wygląd.
Idealne zarówno do dziennego, jak i wieczorowego makijażu.
Opakowanie: Kulki znajdują się w opakowaniu wykonanym z
solidnego plastikowego słoiczka o pojemności 15 g . Po odkręceniu czarnego
wieczka ukazuje nam się puszek, a pod nim folia zabezpieczająca kuleczki. Tym
razem pierwsze co rzuciło mi się w oczy to puszek ponieważ jak rzadko ma on
kolor czarny. Ale i dobrze. Lubię czerń. Jest dla mnie klasyczna, elegancka i
ponadczasowa.
Kulki występują w dwóch wersjach kolorystycznych:
1 Bright Pearls
2 Pearl Bronze
Bright Pearl jest mieszanką perełek
w delikatnych pastelowych odcieniach. Znajdziemy tu biel, pastelową miętę, róż,
fiolet oraz żółty. Perełki nadają ładny efekt rozświetlenia,
powstaje delikatna perłowa poświata, która sprawia, że skóra wygląda zdrowo,
dziewczęco i subtelnie.
Jest to puder wykończeniowy, który
nakładam nad linią kości policzkowych oraz skronie. Kuleczki mają w sobie
mikrodrobinki, które rozpraszają światło. Nie ma tu nic z nachalnego disco
brokatu więc produkt może być spokojnie stosowany codziennie. Zapach jest
delikatnie wyczuwalny, lekko cukierkowo
pudrowy. Miły, subtelny, czuć go przy aplikacji. Ten zapach nie utrzymuje się
jednak długo na skórze.
Kulki KOBO w odróżnieniu od Meteorytów są
bardziej miękkie, dzięki czemu nie musze szorować pędzlem aby zaaplikować
produkt. Ogólnie kosmetyk jest wart zakupu a niebawem wykonam dla Was makijaż z
ich użyciem!
0 Komentarze