Minusowe temperatury już na dobre u nas zagościły. Chłód i zimno nie wpływają dobrze na naszą skórę ani usta. Szukasz ochrony przed bólem i pękaniem skóry, czegoś co przyniesie ulgę Twoim ustom? Mam coś dla Ciebie sprawdzonego!
Obietnica producenta: Unikalna receptura balsamu zawiera specjalne składniki, które powodują uczucie mrowienia, dając znać, że produkt działa. Koi, chroni, nawilża skórę ust, zapobiegając spierzchnięciu i wysuszeniu.
Obietnica producenta: Unikalna receptura balsamu zawiera specjalne składniki, które powodują uczucie mrowienia, dając znać, że produkt działa. Koi, chroni, nawilża skórę ust, zapobiegając spierzchnięciu i wysuszeniu.
Jestem obecnie w trakcie kuracji izotretynoiną
co wiąże się z bardzo suchymi, wiecznie podrażnionymi i pękającymi niekiedy do
krwi ustami. Non stop poszukuję czegoś co dałoby moim ustom ukojenie,
nawilżenie i pozwoliło uniknąć bólu i dyskomfortu.
Gdy skończył się ostatnio przeze mnie
stosowany balsam do ust postawiłam tym razem na legendarny ze względu na swoje
cudowne działanie Carmex w słoiczku.
Całość zawarta jest w małym metalowym
słoiczku o pojemności 8,4 ml.
W konsystencji przypomina wazelinę choć
nie jest aż tak rzadki. Bardzo łatwo i gładko rozsmarowuje się po wargach. Choć
w pojemniczku ma kolor jasnego miodu tak na ustach wygląda bardzo naturalnie
nadając subtelnego połysku.
Zapach ma bardzo przyjemny i świeży dzięki
zawartemu w składzie mentolowi. Po aplikacji na ustach odczuć możemy przyjemne
mrowienie podobne jak po zastosowaniu produktów z chili. To lekkie mrowienie
daje mi poczucie, że balsam rzeczywiście
działa:) Usta są delikatne, miękkie i nie czuć suchości. W ciągu 2 dni
stosowania moje usta nie są już aż tak szorstkie i nie pękają. Bardzo lubię
nakładać produkt także przed snem a rano usta są takie jedwabiste. Nie powoduje
zbytniego uczucia obciążenia. Nie klei się i nie zbiera w załamaniach. Ponieważ
nie jest mocno oleisty nadaje się także pod szminkę. Ogólnie świetnie nawilża i
długo utrzymuje się na ustach. Szybko łagodzi podrażnienia i spierzchniecie
ust. W dodatku jest bardzo wydajny.
Nie miewam opryszczek, ale osoby, które
borykają się z tym problemem były również zadowolone z działania balsamu jako
przyspieszacza w walce z niechcianym wirusem.
W 100% spełnia swoje funkcje; nawilża, chroni, uelastycznia
W 100% spełnia swoje funkcje; nawilża, chroni, uelastycznia
Jeśli miałabym się doszukiwać wad to nie należę do fanek balsamów do ust czy błyszczyków, które muszę aplikować palcem bo jest to dla mnie średnio higieniczne. Niemniej miły zapach, dobra konsystencja i genialna skuteczność wynagradza wszystko.
Na pewno po skończeniu mojego
magicznego słoiczka wypróbuje pozostałe produkty.
1 Komentarze
Ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń