Cześć!
Dziś post
skierowany tak naprawdę tylko dla kobiet, a tematem przewodnim będzie coś, co
dla wielu osób jest tematem tabu. Dlaczego jednak o tym nie rozmawiać
publicznie, skoro dotyczy to każdej z kobiet? Czy faktycznie powinnyśmy
wstydzić się jakichkolwiek tematów?
O tym,
czym jest menstruacja każda z nas wie. W dniach miesiączki możemy korzystać z
podpasek, tamponów a także kubeczków. Właśnie o tym ostatnim będzie dziś mowa.
Kubeczki
menstruacyjne to jeszcze dość mało znana forma ochrony przed zabrudzeniami i
magazynowaniem niechcianej krwi. W USA są z kolei bardzo popularne i łatwo
dostępne.
Jak wybrać odpowiedni kubeczek? Czym się
kierować?
Tak
naprawdę według mnie, są tylko dwa ważne kryteria. Jest to materiał wykonania
oraz rozmiar.
Ponieważ
kubeczek aplikujemy wewnątrz organizmu, musimy pamiętać, jak bardzo ważne jest
to, z czego jest on wykonany. Jedynym słusznym wyborem jest silikon medyczny, który nie powoduje
alergii, stanów zapalnych czy w konsekwencji poważniejszych chorób. Takie
rzeczy wywołać mogą tanie, plastikowe kubeczki prosto z Chin. Nie chcę ubliżać
jakości produkowanych przez chińczyków wyrobów, ale dobrze wiemy, że często tworzone
są po kosztach.
Drugim
kryterium jest wielkość. Podobnie
jak przy podpaskach i tamponach, kierujemy się naszą budową oraz oczywiście stopniem
krwawienia. Do wyboru mamy rozmiar S, M, L. Na opakowaniu kubeczków Selenacup
znajduje się rozmiarówka, dzięki której na podstawie naszej wagi, wzrostu itp. możemy
dobrać wielkość.
Na opakowaniu
znajduje się także instrukcja, jak poprawnie zakładać kubeczek. Dodatkowo, na
YT obejrzeć można wiele filmików instruktażowych.
Przy
kilku pierwszych aplikacjach może nam się nie udać poprawnie go założyć,
niemniej nie wolno się zniechęcać bo jak wszystko w życiu wymaga nauki.
Co
zyskujemy wybierając taką formę? Dla mnie ważne jest to, że skóra nie jest w
ciągłym kontakcie z krwią. Tampony wysuszają śluzówkę, a zebrana krew wnika w
tampon. Kubeczek nie wchłania wilgoci i jest bezpieczny dla organizmu. Podpaski
niejednokrotnie mogą się przesunąć i przeciekać. W czasie bardzo ciepłych dni
jest to mega nie higieniczne; pot, zapach krwi.
Kubeczek
wykonany jest z porządnie wykonanego, ekologicznego, różowego silikonu
medycznego. W zestawie znajduje się małe, plastikowe pudełeczko a także
dołączona jest bawełniana torebeczka w trosce o dyskrecję.
Pudełeczko nadaje się także do sterylizacji w
mikrofali.
Wybierając
kubeczek zaoszczędzamy także pieniądze i chronimy środowisko. Nie powodujemy dodatkowych
odpadów.
Wielkość
kubeczka może nam zagwarantować spokój do 12 godzin. Oczywiście mogą pojawić
się odstępstwa przy bardzo silnym krwawieniu, ale dla mnie te 2-3x jest
całkowicie wystarczające.
Zapytacie pewnie o to, jak postępować w
miejscach publicznych ?
Na stronie producenta znajduje się taki opis.
Ja nie miałam jeszcze sytuacji abym musiała opróżniać kubeczek w pracy czy
gdziekolwiek poza domem, gdzie od razu mogę go umyć. Rozwiązaniem jest
buteleczka z wodą albo mokre chusteczki o ile nie mamy możliwości skorzystać z
bieżącej wody.
Kubeczek
zapewnia u mnie komfort noszenia, jest wygodny w użyciu i praktycznie w ogóle
go nie czuć. Jest kilka metod jego aplikacji. Może to być w przykucu lub z jedną
nogą opartą o wannę. Kubeczek może także zostać zwinięty na kilka sposobów.
Najpowszechniejsze to zwinięcie miseczki w literę S lub C. Tą drugą sama
polecam najbardziej.
Kubeczek zakończony jest małym dziubkiem, który ułatwia nam jego aplikację i wyciąganie.
Moja
ogólna opinia jest bardzo pozytywna. Myślę, że nie wrócę już do wcześniejszych
metod, ponieważ dzięki kubeczkowi zaoszczędzam pieniądze, dbam o zdrowie i
higienę a także środowisko.
Więcej info na stronie (klik)
Kto
używał?
3 Komentarze
Chyba nie umiałabym tego założyć.
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńDałabyś radę :) Ja też mówiłam, ze nie dałabym rady założyć kubeczka i w ogóle nie wyobrażałam sobie posiadania go. Na szczęście trafiłam na ten artykuł https://swiat-rodzicow.pl/kubeczek-menstruacyjny-hit-czy-kit-opinie-uzytkowniczek i moje myślenie się zmieniło. Kubeczek mam od dwóch lat i uważam, że to mój najlepszy zakup.
OdpowiedzUsuń