Cześć.
Czy w swojej
pielęgnacji twarzy uwzględniacie peelingi? A jeśli tak, to jakie?
Na rynku
pojawia się coraz więcej rodzajów, a o jednym z nich, nowym dla mnie będzie
właśnie dziś.
Peeling gommage. Co to
jest? Czym się różni i czy warto?
W dosłownym
tłumaczeniu z francuskiego oznacza gumę, a działanie porównuje się do
rolowania, czy gumkowania. Mówi się, że
jest to najbardziej delikatna z form peelingu.
Mineralny Peeling Gommage 2w1 łączy
dwa działania peelingujące: enzymatyczne – dogłębne oraz ścierne – działające
powierzchniowo. Naturalny Enzym z Papai delikatnie rozpuszcza martwe komórki, a Mikroperełki Krzemowe delikatnie
ścierając, wygładzają skórę twarzy i usuwają zanieczyszczenia. Kremowo-glinkowa
formuła pozostawia naskórek głęboko oczyszczony i elastyczny. Botaniczny Wyciąg z Peonii reperuje
mikrouszkodzenia skóry. Kaolin skutecznie
oczyszcza i ściąga pory, absorbuje serum.
Produkt
ten można stosować na dwa sposoby:
Jako peeling enzymatyczny – preparat nanieść na wilgotną skórę twarzy,
delikatnie masować, a następnie spłukać.
Jako maseczkę enzymatyczną – niewielką ilość rozprowadzić na wilgotnej skórze
twarzy, pozostawić na 10-15 minut, spłukać.
4 Komentarze
Bardzo lubię stosować peelingi. Nawet wczoraj wieczorem nałożyłam Tołpę 3 enzymy ;)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie przyjrzę się bliżej :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy zabieg :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo zachęcająco. Podoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń