Kolorowe maskary My Secret od 7 lipca w drogeriach Natura + moja recenzja

Już 7 lipca w Naturze pojawią się nowe, kolorowe tusze do rzęs z serii MY SECRET WOW EFFECT COLOR MASCARA. Produkty będą dostępne w dwóch oryginalnych kolorach: fioletu i turkusu.

Stworzone zostały dla kobiet, które lubią zwracać na siebie uwagę i oczekują od swojej maskary wyraźnego podkreślenia oczu.

MY SECRET WOW EFFECT COLOR MASCARA

Pogrubiające tusze do rzęs w dwóch letnich barwach kolorystycznych. Dzięki unikalnej formule o wysokiej zawartości pigmentów, maskara nadaje wyraźny kolor już po nałożeniu pierwszej warstwy. Wyprofilowana szczoteczka zapewnia równomierne rozprowadzenie i trwałość tuszu.

W zależności od preferencji rzęsy można pomalować na całej długości lub tylko końcówki, pokryte wcześniej czarnym tuszem.

Pojemność 10 ml. Cena 11,99 zł

Kolorowe tusze to dla mnie must have w letnim sezonie. Zarówno turkus jak i fiolet to jedne z moich ulubionych kolorów w makijażu, które zarówno solo jak i razem wyglądają bardzo wdzięcznie.

Opakowanie tuszy jednobarwne, zdobione czarnymi literami z logo firmowym i opisem.

Obły kształt opakowania sprawia, że jest ono bardzo wygodne i poręczne. Sama w sobie szczoteczka ma krótkie ząbki równej długości. Nie zbiera ona zbyt dużej ilości tuszu naraz, co zapobiega tworzeniu grud i zlepianiu rzęs.

Tusz w ciągu dnia nie kruszy się. Podczas zmywania trochę się rozmazuje, ale płynem do demakijażu schodzi raz dwa bez podrażniania oczu.

Nie pogrubia ani nie wydłuża rzęs, ale nadaje głębi spojrzeniu.

Turkus ładnie podbija błękit oczu.

Kolorowe tusze możemy stosować po całości rzęs, na końcówki lub tylko dolne rzęsy. Muszę pokombinować z połączeniami kolorystycznymi bo nie jestem pewna, czy pasują mi kolory różu z fioletem jak na tym zdjęciu. Tym bardziej, że aktualny kolor moich włosów wchodzi w rudy.