Coenzyme Q10, Lambre

Witajcie:)

Zadowolona z działania kosmetyku firmy Lambre, o którym ostatnio Wam pisałam (klik) postanowiłam sięgnąć po preparat z serii pielęgnacyjnej, w ramach mojej intensywnej terapii na rzecz odnowy skóry.  
Coraz chłodniejsze powietrze naprzemiennie oddziałujące na nas z wysuszającym ogrzewaniem, wiatr i deszcz wpływają negatywnie na kondycje skóry. Z tych powodów tak ważna jest odpowiednia pielęgnacja ukierunkowana na nawilżanie i ochronę.



Koenzym Q10 bierze udział w procesie wytwarzania energii w komórkach, poprawia ich dotlenienie, chroni przed niszczącym wpływem wolnych rodników. Ma działanie antyoksydacyjne, czyli chroni komórki skóryprzed działaniem promieniowania UVA oraz pomaga w usuwaniu zniszczeń spowodowanych działaniem wolnych rodników. Dodatkowo, opóźnia starzenie się fibroblastów , które są odpowiedzialne za produkcję białka i elastyny, czyli dwóch białek nadających skórze elastyczność i jędrność.  Koenzym ten powstrzymuje utratę kwasu hialuronowego, który spełnia zasadniczą rolę w utrzymaniu prawidłowej wilgotności naskórka i chroni przed wywołanym przez UVA rozpadem kolagenu, który jest głównym białkiem budulcowym skóry decydującym jej o młodym, pozbawionym zmarszczek, wyglądzie.


Opis producenta


Preparat przeznaczony jest do pielęgnacji cery dojrzałej, pozbawionej blasku i z widocznymi oznakami starzenia się skóry. Innowacyjny kompleks zawarty w COENZYME Q10 pozytywnie wpływa na wzrost i rozwój nowych komórek, wzmacnia tkankę łączną i macierz pozakomórkowa poprzez pobudzenie syntezy kolagenu.
Dzięki najnowszej recepturze jest perfekcyjnym kosmetykiem w walce ze starzeniem się skóry.

Zawartość produktu:


·         skoncentrowane witaminy A, E, F, C ,
·         koenzym Q10 ,
·         bio – oleje z rokitnika, winogron, marakuji i śliwki Ente .

Działanie:


·         poprawia elastyczność skóry ,
·         zapobiega powstawaniu zmarszczek,
·         przywraca jej naturalną świeżość i blask ,
·         cera odżywiona .

Kosmetyk zamknięto w niezwykle efektownym, złotym kartoniku. Wewnątrz, biała, matowa, szklana buteleczka, zdobiona czarno- złotymi elementami i złotą pompką. Całość wygląda niezwykle elegancko i gustownie, choć zachowany został minimalizm. Pojemność opakowania to 15 ml cennego preparatu.



Atomizer pozwala na wydobycie odpowiedniej dla mnie ilości produktu. Serum ma żelową, lekko oleistą konsystencję. Po rozsmarowaniu pozostaje delikatna, tłustawa powłoczka, która zabezpiecza przed utratą wody. Kosmetyk stosuję na dokładnie oczyszczoną wieczorem skórę. Rano cera jest widocznie nawilżona, ujędrniona , miękka,  wypoczęta i zregenerowana.

Pomimo tłustawej konsystencji nie pojawiło się żadne działanie komedogenne, którego troszkę się obawiałam. Preparat
bardzo dobrze przenika do żywych komórek naskórka, jest biozgodny, nie powoduje efektów ubocznych w postaci pieczenia czy podrażnienia. Zaobserwowałam poprawienie się kolorytu skóry, jej jędrności, elastyczności oraz spłycenie moich pierwszych zmarszczek.

Serum polecam szczególnie osobom, których cera jest wrażliwa, sucha, poszarzała i zmęczona. Doda on Wam witalności. Dodatkowo, pielęgnację można wzbogacić o inne produkty dostępne na stronie (klik) 



0 Komentarze