Sensique- Bronzing Powder and Perfect Nude Make Up

WitajcieJ

Pisałam Wam ostatnio o nowościach marki Sensique, takich jak puder brązujący oraz podkład kryjący z japońską wiśnią. Nie mogło się oczywiście obejść bez testów i zdania Wam relacji.

Brak słońca powoduje, że nasza skóra robi się coraz bardziej blada i szara. Mogą też pojawiać się nie miłe niespodzianki na naszej buzi. Z pomocą przyjdą nam w okresie zimowym bardziej kryjące podkłady oraz jak dla mnie, przez cały rok obowiązkowe bronzery. Stąd też, idąc z prądem przedstawiam Wam dziś takie właśnie kosmetyki.


SENSIQUE BRONZING POWDER

Delikatny puder o jedwabistej konsystencji, świetnie modeluje owal twarzy, pozwala uzyskać efekt słonecznej opalenizny i zdrowy koloryt cery. Formuła z olejkami jojoba oraz aloe vera. Idealny do korygowania makijażu oraz konturowania twarzy.

Waga 12 g. Cena 7,99 zł. 


Pudry zamknięto w beżowych, okrągłych opakowaniach z przeźroczystym wieczkiem, na którym widnieje czarne, firmowe logo. Same pudry prezentują się prześlicznie. Z pudru utworzono kształt słoneczka, które idealnie nawiązuje do przeznaczenia samego produktu.

Posiadam dwa kolory:


Medium Bronze

To średnio ciemny, całkowicie matowy, pozbawiony wszelkich drobinek brąz. Odcień bardzo naturalny i neutralny. Idealnie nadaje się do mojej bladej buźki. Sprawdza się nawet do lekkiego oprószenia pędzlem całej twarzy by nadać jej zdrowego kolorytu. Myślę jednak, że ten odcień może okazać się za jasny dla osób mocno opalonych i o ciemnej karnacji.





Golden Brown

To ciemniejszy odcień od poprzedniego. Zawiera w sobie delikatnie pomarańczowe i złote tony oraz opalizujące drobinki. Całość utrzymana w ciepłej kolorystyce. Bardzo ładnie odbija światło ale nie tworzy też efektu disco party. Drobinki są drobno zmielone i nie przypominają jakiegoś tandetnego brokatu.







SENSIQUE PERFECT NUDE MAKE UP

Podkład kryjący z wiśnią japońską, wyciągiem roślinnym z tary i nylonem. Idealnie wygładza i ujednolica koloryt skóry. Zapewnia wysokie krycie, dobrze maskuje przebarwienia i inne niedoskonałości skóry. Matuje i normalizuje strefy tłuste, bez efektu wysuszania. Wzbogacony wyciągami z wiśni japońskiej i egzotycznej tary, nawilża i pielęgnuję przesuszone partie twarzy. Delikatna formuła z nylonem doskonale adaptuje się do skóry, pozostawiając piękne satynowe wykończenie makijażu. Zastosowano mineralne pigmenty i kompozycję zapachową bez alergenów.

Pojemność 30 ml. Cena 9,99 zł.



Tu również, z dostępnych kolorów posiadam dwa:  Ivory, Beige



Pierwszy z nich, to kolor, który od lat używam i kupuje w ciemno, choć czasem okazywało się, że między firmami odcień delikatnie się różnił. Ivory to kolor dość neutralny i idealny dla osób mało opalonych. 


Beige natomiast jest dla lekko opalonych. Ja lubię dość często łączyć je ze sobą.  Oba kolory utrzymane są w ciepłych tonach. Nie są zbyt żółte czy pomarańczowe. Podkład dobrze stapia się ze skórą, nie roluje się w ciągu dnia, nie podkreśla suchych skórek ani porów, nie wysusza, nie zapycha. 



Dość solidnie zakrywa lekkie przebarwienia i drobne niedoskonałości.  Uważam, że satynowy efekt jaki tworzy, nie wymaga dodatkowego matowienia pudrem. Moja skóra nie świeci się po nim i wygląda na zdrową i promienną. Jeżeli chodzi o opakowanie, to podkłady zamknięto w typowych dla nich tubkach w kolorystyce jasnego beżu z czernią. Na opakowaniu opis produktu, numer koloru, data ważności i wszelkie podstawowe informacje. 





0 Komentarze