Witajcie!
Dzisiejszy
post jest z serii pielęgnacyjnej i będzie o okolicach oczu.
Niestety
jestem posiadaczka opadających powiek a ostatnio dodatkowo zrobił się problem
strasznych worków i opuchlizny pod oczami, niekiedy aż w sinawej tonacji.
Niestety jestem strasznie sceptycznie nastawiona do wszystkich cudownych
produktów, które raz dwa i wyczarują wszystko na nowo.
Na serum
pod oczy, o którym dziś Wam opowiem skusiłam się z uwagi skład. Czytajcie
dalej, czy okazał się przyjazny dla mojej skóry!
Opis producenta
97% naturalnych składników.
Olej makadamia & centella.
Silnie regeneruje, nawilża,
uelastycznia delikatną skórę wokół oczu. Dzięki zawartości ekstraktu z wąkroty azjatyckiej
pobudza produkcję kolagenu, wzmacnia naczynia krwionośne i poprawia
mikrokrążenie, pozwalając uzyskać efekt liftingu już w ciągu godziny od zastosowania.
Cena: 48zł/50ml
Serum
zawiera az 97% naturalnych składników, co dale rewelacyjny wynik na tle
dostępnych na rynku produktów.
Znajdziemy tu naturalne substancje nawilżające, naturalne konserwanty, olej
jojoba, olej makadamia, cukier
wspomagający regenerację skóry czy wyciąg z wąkrot ki azjatyckiej o działaniu
przeciw obrzękowym.
Opakowanie
wizualnie bardzo trafia w mój gust. Na
50ml buteleczce w kolorze ciemnego grafitu widnieją błękitne opisy i logo
firmowe. Buteleczka wykonana jest z przyjemnego w dotyku tworzywa, które nie
rozwali się przy pierwszym, przypadkowym kontakcie z podłogą. Trzeba też dodać,
że opakowanie jest nie tylko estetyczne ale również ekologiczne. Wbudowana
pompka działa bez zarzutu, nie zacina się i dozuje odpowiednią dla mnie ilość
kosmetyku.
Konsystencja kosmetyku jest lekka, dość wodnista, przypomina rzadką emulsję o płynnej formule. Nie klei się i nie pozostawia tłustej powłoki. Barwę ma białawą. Nie wyczuwam tutaj żadnego wyraźnego zapachu.
Konsystencja kosmetyku jest lekka, dość wodnista, przypomina rzadką emulsję o płynnej formule. Nie klei się i nie pozostawia tłustej powłoki. Barwę ma białawą. Nie wyczuwam tutaj żadnego wyraźnego zapachu.
Serum wchłania się bardzo szybko i powoduje, że
skóra staje się gładka, nawilżona i napięta ale jednocześnie bez nieprzyjemnego
efektu ściągnięcia. Produkt nie wpływa negatywnie na kosmetyki kolorowe.
Nakładany na wierzch podkład nie roluje się i nie wchodzi tak w drobne
zmarszczki.
Jeżeli
chodzi o działanie to jestem naprawdę zaskoczona, ponieważ kosmetyk idealnie
trafił w moje potrzeby. Moje zasinienia i obrzęki zaczęły maleć- a produkt
stosuję dopiero od kilku dni! Mam również wrażenie, że opadająca, górna powieka
się trochę podniosła i oko stało się większe. Dodatkowo, twarz wygląda na
bardziej wypoczętą i zdrową.
Z
czystym sumieniem mogę polecić Wam ten produkt. A Wy znacie tą firmę? Pełny skład
produktu, filmik oraz inne kosmetyki z
tej serii możecie zobaczyć tutaj
0 Komentarze