Na zimne dni Pszczela Dolinka i miód, migdał, cytryna!!!

Lubcie gorące kąpiele w takie ponure, deszczowe dni jak teraz? Bo ja bardzo!

Niestety w ostatnich dniach zmieniłam krem. Miał być nawilżający i super naturalny a dostałam od niego jakiegoś uczulenia i moja skóra strasznie się wysuszyła dlatego tym bardziej w ostatnich dniach zwracam uwagę na produkty, których używam.

Do mycia wybrałam naturalny produkt z Pszczelej Dolinki.


Znajdziemy tam mydła naturalne, bez sztucznych, syntetycznych dodatków, wzbogacone naturalnymi składnikami pochodzenia roślinnego. Mydełka robione są na bazie oleju kokosowego i oleju palmowego, nie są mydłami przetłuszczonymi, ich zadaniem jest dokładne mycie i oczyszczanie skóry. Lekko nawilżające, odżywiają skórę dzięki kompozycjom olejków dodawanych w procesie ich wzbogacania. Do mydeł dodawane są olejki roślinne, masła kosmetyczne, wyciągi i maceraty roślinne. Do mydełek miodowych dodawany jest miód spadziowo-nektarowy z własnej pasieki!  Składniki roślinne – suszone kwiaty i zioła – w większości pochodzą z przydomowego ogrodu lub okolicznych łąk i lasów. 
Kolor mydeł nie jest poprawiany sztucznymi barwnikami, barwy nadają im napary kwiatowo-ziołowe, miód, glinki, algi i inne składniki.

Mydełko, które wybrałam to miód+ cytryna+ migdał


Opis Pszczelej Dolinki: Intensywnie odżywcza i pilingująca mieszanka miodu, cytryny i mielonych płatków migdałowych. Mydełko zawiera miód, olej palmowy i kokosowy, olejek cytrynowy, olejek ze słodkich migdałów, olejek ze słonecznika i z kiełków pszenicy. W mydełku zatopiony został plasterek suszonej cytryny. 


Delikatne drobinki migdałowe działają pilingująco i masująco na skórę. Mydełko ma zapach miodu, migdałów i cytryny. 


Olej kokosowy: nasycone kwasy tłuszczowe, kwas laurynowy, mirystynowy, palmitynowy, stearynowy, oleinowy, linolowy, linolenowy.

Olej palmowy: kwas laurynowy, mirystynowy, oleinowy, palmitynowy, stearynowy oraz kwas linolowy.

Olejek ze słodkich migdałów: kwas oleinowy, linolowy, palmitynowy, stearynowy, witaminy A, B1, B2, B6, D i E, składniki mineralne.

Olejek ze słonecznika: kwas linolowy, oleinowy, alfa-linolenowy, oleopalmitynowy, naturalne tokoferole (wit. E), woski, lecytyna, karoteny.

Olejek z kiełków pszenicy: kwas linolowy, linolenowy, olejowy, palmitynowy, stearynowy, witaminy A, D i E, lecytyna.

Działanie składników:
- antyseptyczne
- intensywnie nawilżające i utrzymujące optymalny poziom wilgotności
- ujędrniające
- odżywiające i rewitalizujące
- chronią przed zanieczyszczeniami i szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych
- wspomagają naturalny proces złuszczania naskórka
- poprawiają koloryt skóry
- rozjaśniają


Mydła z Pszczelej Dolinki NIE zawierają:
- pochodnych z rafinacji ropy naftowej
- warsenianów typu EDTA
- sekwestrantów typu Tetrasodium Etidronate
- polietylenoglikoli (PEG)
- silikonów i olejów silikonowych
- sztucznych konserwantów


Mydełko pięknie i bezpiecznie zapakowane przyjechało do mnie kurierem (który śmiał się ze mnie, bo otworzyłam mu drzwi w wałkach na głowie! )
Waga mydełka to ok. 120 gr. Nie jest ono cięte z bloku a ręcznie odlewane w specjalnie przygotowaną foremkę, co zagwarantowało mu delikatny, obły i niepowtarzalny kształt.



 Na powierzchni zatopiono suszony plaster cytryny, który wygląda niezwykle dekoracyjnie. 



W mydełku znaleźć można także płatki migdała, które pomagają usunąć martwy naskórek i peeligując poprawiają ukrwienie. Zapach przepiękny- miodowo cytrusowy. Mydełko w dotyku miękkie i jedwabiste. Bardzo dobrze się pieni. Skóra po kąpieli faktycznie została mocno nawilżona i delikatna. 


  


Powiem szczerze, że od dłuższego czasu stosowałam tylko mydła w płynie i miałam pewne obawy, czy mydło w formie stałej to dobry pomysł, ale skuszona opiniami o Pszczelej Dolince zaryzykowałam i nie żałuję. Jest tak bogaty wybór, że nie wiem jeszcze co teraz zamówię ale myślę, że będzie to także mój pomysł na gwiazdkowy prezent pod choinkę.

Pełną ofertę możecie zobaczyć tutaj:klik


A wy znacie produkty z Pszczelej Dolinki? Serdecznie Wam polecam!


0 Komentarze