Palette Match System Pierre Rene

Palette Match System uzupełniona cieniami o klasycznych bezowo brązowych odcieniach idealna do wykonywania klasycznych makijaży zarówno dziennych jak i wieczorowych.


Cienie zamknięto w palecie magnetycznej do samodzielnego komponowania. Mieści się w niej 6 prostokątnych sztuk.

Bardzo elegancka, czarna paletka zamknięta była pierwotnie w tekturowym pudełeczku. Jak wiecie, jestem fanką minimalistycznych czarno białych opakowań, które są dla mnie niezwykle gustowne ale i klasyczne.  Paletka jest zamykana na magnes tak więc nie ma obawy, że połamią się zaczepy czy popęka jakiś tandetny plastik. Oj nie o czymś takim nie ma tutaj mowy.

Sama oferta firmy Pierre Rene jest bogata więc każdy znajdzie odpowiedni dla siebie kolor cienia. Są tu cienie perłowe i matowe. Charakteryzują się one niezwykłą miękkością, są kremowe. Uwielbiam taką strukturę cieni. Ich przyczepność i pigmentacja bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.  Dzięki dobrej jakości są  ekonomiczne i wydajne. Nawe jedna warstwa bez bazy wygląda tak jak wyglądać powinna. Cienie się nie osypują, nie  roluja, nie zbierają w załamaniach i świetnie się blendują nie tworząc żadnych plam. Są bezzapachowe. Nie podrażniają oczu, nie rozmazują się w ciągu dnia i nie migrują na skórze.
Są łatwe i komfortowe w aplikacji a ich ultradelikatna konsystencja gwarantuje długotrwały i gładki makijaż. Dobrze się zmywają.

I tu znów powrócę do tematu, który poruszałam ostatnio przy okazji audycji radiowej- czy tanie kosmetyki są gorsze? Absolutnie nie.  Jakość tych kosmetyków naprawdę niesamowicie pozytywnie mnie zaskoczyła. Myślę, że chętnie poszerzę swoją kolekcję cieni o nowe kolorki od Pierre Rene.

W mojej palecie znajdziemy jak już wam pisałam odcienie brązu i beży.


2 jasne kolory to beż o ciepłej i zimnej barwie w kolorze perłowym.


3 odcienie brązu o różnym stopniu nasycenia oraz genialny cień w kolorze oberżyny złamanej szarością i ciemnym brązem. Jako jedyny w tej palecie jest matowy.


Ostatnio wykonałam nimi makijaż, który uwieczniłam na selfie ale niebawem nowości zdjęciowe!

0 Komentarze