Ogórek & Limonka
czy Kasztan?
Zbliża się czas permanentnego słońca,
pełnego rozkwitu kwiatów i pąków na drzewach. Wraz z tym pora odrzucić cięższe podkłady i
przejść na kremy BB, które warto można łączyć z różnymi rozświetlaczami bez potrzeby używania innych kremów tonujących.
Dziś prezentuje Wam kremik BB, którego ostatnio używam.
Bielenda, Krem BB 5 w 1 wystepuje w dwóch
wariantach:
Ogórek i Limonka- przeznaczony do
cery mieszanej i tłustej
Kasztan- do cery naczynkowej
Obie te wersje występują w dwóch
odcieniach: do cery jasnej i śniadej. Ja należę do bladzioszków więc wybrałam
odpowiednio kolor jasny.
Są to kremy udoskonalające z lekkim
podkładem nadając cerze zdrowy i naturalny koloryt.
Krem ogórkowo- limonkowy ma działanie
normalizująco- matujące i jest przeznaczony do zwalczania problemów cery
tłustej i mieszanej. Ma on za zadanie zniwelować efekt błyszczenia skóry,
powstawania zaskórników i przebarwień potrądzikowych zmniejszać pory. Zgodnie z
obietnicą producenta ma matowić, pochłaniać nadmiar serum, regulować jego
wydzielane, łagodzić i rozjaśniać przebarwienia
Naturalne składniki aktywne :
Glinka
zielona
Limonka
Ogórek
Witamina B3
Kasztanowa wersja z kolei ma działanie wzmacniająco uszczelniające i przeznaczona jest do pielęgnacji cery cienkiej, delikatnej, wrażliwej i naczynkowej. Ma za zadanie wzmacniać i uszczelniać kruche naczynka, zapobiegać tworzeniu się pajączków, łagodzić podrażnienia, redukować zaczerwienienia, nawilżać i regenerować.
Naturalne składniki aktywne :
Kasztan
Rutyna
Witamina C
Kremy BB pochodzą z pełnych serii
pielęgnacyjnych a w nich znajdziemy także:
W wersji ogórkowo- limonkowej:
3 w 1 żel myjący+ peeling+ serum
Tonik
Krem na dzień/noc
Maseczka
W wersji kasztanowej:
Mleczko-Tonik do demakijażu
Emulsja do mycia twarzy
Krem na dzień/noc
Serum na noc
Kremy BB zamknięto w standardowych opakowaniach
typowych dla kremów BB czy podkładów. Jeśli chodzi o kolor to bardzo ładne stopił się z moją skóra i nie
był za jasny (jak to niestety było w przypadku BB Garniera..) Krem jest bardzo
wydajny i starczy na pewno na długo bo nie trzeba go wiele by równomiernie
pokryć twarz. Krem jest delikatny dla cery, nie podrażnia, nie zapycha, nie
uczula ani nic z tych rzeczy. Stosuję na przemiennie krem ogórkowo limonkowy oraz
kasztanowy. Wersja kasztanowa bardzo ładnie radzi sobie z zaczerwienieniami
skóry, ta druga z kolei nie tyle co matowi, ale powoduje, że buzia nie świeci
się w ciągu dnia. Żadna z nich nie
roluje mi się, nie zbiera w załamaniach i porach. Nie uzyskamy na pewno efektu
maski. Nie mam aktualnie problemu z dużymi niedoskonałościami więc ciężko mi
stwierdzić na ile mogły by te kremy pokryć większe krostki, ale są to kremy BB
czyli raczej dla osób, które zmian trądzikowych raczej nie mają. Ogólnie buzia
po tym kremie jest nawilżona i się nie świeci ani nie jest ściągnięta. Nie mam
uczucia, że skóra twarzy jest ciężka. Podoba mi się w tych kremach to, że
oszczędzam czas bo wcześniej przed podkładem koniecznie musiałam aplikować krem
nawilżający. Nie kiedy dany krem nie współgrał z podkładem, rolowało się,
uwypuklały się pory i takie tam drobiazgi, które wydłużały czas makijażu nie
dając zawsze pełnego zadowolenia. W każdym razie miało być o Bielendzie! Ja jestem
zadowolona, nie potrzebuje na codzień czegoś mocnego a czegoś co przywróci
normalność mojej cerze i to jest chyba własnie to.
Produkt stosuje od około tygodnia i nie mam zastrzeżeń. Jak skończę opakowanie na pewno zdam wam relację przy projekcie denko!
0 Komentarze