Revlon, Bare It All, Lustrous Lotion



Zmęczenie, choroba, cienie pod oczami a może po prostu chęć nadania twarzy blasku? Na wszystko to odpowiedzią jest rozświetlacz do twarzy. Tym razem napisze Wam o mojej emulsji rozświetlającej Revlona.

Bare It All, jak pisze producent, to rewelacyjny rozświetlający lotion, który nada Twojej skórze niesamowity blask. Unikalna płynna formuła ożywi kolor skóry i pozostawi ją promienną przez cały dzień. Lekka i delikatna konsystencja idealnie się rozprowadza i nie pozostawia smug. Lotion sprawi, że nawet po kilkunastu godzinach zmęczona twarz będzie nadal pełna blasku, rozpromieniona i świetlista. 

Dostępne kolory:
- 360 Buff Love
- 365 Peachy Tease
- 370 Pink-A-Boo
- 375 Goldi Looks 



Skład: Aqua (Water), Butylene Glycol, Cyclomethicone, Octyldodecanol, Triisostearin, Potassium Cetyl Phosphate, Propylene Glycol Stearate, Glyceryl Stearate/PEG-100 Stearate, Coco-Caprylate/Caprate, Choleth-24, Ceteth-24, Sodium Hyaluronate, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Tilia Cordata Flower Extract, Propylene Glycol, Glycerin, Hydrogenated Lecithin, Bis-PEG-18 Methylether Dimethyl Silane, Dimethicone, Cetyl Alcohol, Hydrogenated Polyisobutene, Cholesteryl/Behenyl/Octyldodecyl Lauroyl Glutamate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Hectorite, Potassium Sorbate, Sodium Dehydroacetate, Tetrasodium EDTA, Benzophenone-3, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben. 
May Contain: Mica, Titanium Dioxide (CI 77891), Iron Oxides (CI 77491, 77492, 77499), Ultra Marines (CI 77007).

Cena: ok. 20zł / 22ml

Używany przeze mnie kolor to Pink a Boo.  Rozświetlacz ma konsystencję rzadkiego kremu czy lekko płynnej opalizującej masy, która nie ścieka, dobrze trzyma swoją strukturę jak  np. żel. Gładko rozprowadza się na skórze ale trzeba dość sprawnie aplikować ponieważ szybko zasycha na skórze i mogą robić się zacieki. Najlepszą metodą nakładania na skórę jest wklepywanie. Ja głównie stosuję pod oczy i na skronie. Na kości policzkowe jest dla mnie za słaby w sensie za mało wyrazisty. Pod oczami tworzy bardzo ładną taflę, mokry ale nie przesadny glow, dodaje spojrzeniu świeżości i maskuje drobniejsze cienie. Nie zawiera w sobie grubych tandetnych drobinek, jedynie miniaturowy perłowy pyłek odbijający światło. Trzeba jednak uważać ponieważ na nie przypudrowanej warstwie lubi się czasem odciskać tusz. Jeśli przypudrujemy może tworzyć się nienaturalny efekt maski dlatego warto wybrać coś bardzo lekkiego. Ja najczęściej używam pastelowych meteorytów Guerlaina ale nie dla podbicia efektu a po prostu utrwalenia. Stosowany przeze mnie kolor w opakowaniu wygląda na mocniejszy zimny róż indyjski jednak ładnie stapia się ze skórą. Opakowanie dość wygodne, higieniczne w korzystaniu. Pompka pozwala na wyciśnięcie nawet niewielkiej ilości jednak produkt lubi podsychać przy ujściu z pompki. Cenię ten produkt za to, że nie zbiera się w załamaniach. Nie uczula, nie zapycha, nie podrażnia ani nie wysusza. Polecam do cery suchej i normalnej pozbawionej wyprysków. Bezzapachowy i trwały. Niemniej po kilku godzinach jeśli chcemy przetrzeć skórę, produkt na tyle stapia się ze skóra i zasycha, że pocieranie może spowodować drobne zacieki. Ogólnie Bare It All nie da nam super mocnego efektu scenicznego rozświetlacza ale jest idealny do stosowania na co dzień. Za tak niską cenę warto spróbować.




 
 




0 Komentarze