Eveline, Argan & Vanilla, Luksusowy balsam do ciała do skóry normalnej i suchej

Miało być pięknie, miękko, luksusowo i słodko. Czy obietnice producenta zostały spełnione? Dziś pod lupę wzięłam Eveline, Argan & Vanilla, Luksusowy balsam do ciała do skóry normalnej i suchej

 



W domach, pracy i sklepach wszędzie rozkręcone ogrzewanie. Suche powietrze coraz bardziej wysusza naszą skórę często ją podrażniając.  Dlatego tak ważne jest dobranie odpowiednich preparatów do pielęgnacji skóry zimą. Mijając  w drogerii śliczne złote opakowanie nie mogłam przejść obojętnie. Zależało mi na produkcie dobrze nawilżającym a mimo swoich ulubieńców chciałam sprawdzić nowości. Eveline, Argan & Vanilla Nie od dziś wiadomo, jak drogocenne jest działanie wanilii. Już w kraju Azteków za podatki płacono kwiatami wanilii (szkoda, że już dziś tak nie jest L ).  Wanilia pełni rolę  naturalnego przeciwutleniacza, działa przeciwstarzeniowo, zmiękcza i nawilża a to wszystko poprzez zawartą w niej witaminę E i kwas foliowy.
 Ostatnio bardzo mocny i wszech wykorzystywany olej arganowy poprzez unikalną kompozycję kwasów tłuszczowych stymuluje wewnątrzkomórkowy proces dotleniania, sprzyja przywróceniu właściwej ochrony lipidowej, nawilża, działa przeciwzmarszczkowo a także zawiera witaminę E i jest przeciwutleniaczem.


 
 

Według obietnic producenta innowacyjna formuła oparta na bogactwie cennych dla skóry substancji miała nawilżać, regenerować, uelastyczniać, odżywiać i wygładzać. Egzotyczny i ciepły aromat wanilii miał działa kojąco na zmysły, zapewniając chwilę odprężenia i relaksu w ciągu dnia.

Wszystko pięknie ujęte w marketingowej papce. Mimo całkiem nie najgorszych opinii jakie znalazłam w Internecie o tym produkcie nie mogę dołączyć do grona jego fanek.


ü      Zapach przeciętny waniliowy, delikatny niezbyt duszący.
ü      Konsystencja faktycznie miękka, gładko rozprowadza się po skórze jednak pozostaje u mnie nieprzyjemne wrażenie lepkości skóry, którego nienawidzę. Smarując działo przed snem, rano mam poczucie jakbym była cała spocona i znowu to okropne poczucie klejenia się skóry na której jak najbardziej pozostaje film ale przynajmniej nie jest tłusty i nie brudzi ubrań.
ü      Nawilżenie: chyba tylko wtedy kiedy krem jest na skórze. Nie zauważyłam żadnego spektakularnego działania ani poprawy skóry
ü      Ogólne działanie: Nie poradzi sobie z suchą skórą, brak długotrwałego nawilżenia,  nie mówiąc już o jakimś działaniu zmiękczającym. Doskonale radzi sobie jednak z pielęgnacja skórzanych mebli 



Kosmetyk z całą pewnością jest wydajny i starcza na długo. Do tej  linii kosmetycznej firmy Eveline zraziłam się na tyle, że nie chciałabym żadnego już próbować ale na pewno znajdą się jakieś fanki.



0 Komentarze