Marka
KOBO Professional jak zawsze zachwyca swoją pigmentacją i bardzo dobrą
jakością. Co jakiś czas na rynek wychodzą nowości, które zyskują szerokie grono
ich wielbicielek.
Tak tez
jest w przypadku pudrów brązujących Sunny Splendor.
Opalenizna
jak z egzotycznych plaż. Puder brązujący, koryguje tonację skóry i nadaje efekt
subtelnej, naturalnej opalenizny, której intensywność można stopniować w
zależności od ilości nałożonych warstw.
Producent
wypuścił na rynek 3 odcienie:
1 La Concha
Beach
2 Paraiso
Beach
3
Copacabana Beach
Sunny
Splendor to seria pudrów prasowanych, nadających się nie tylko do konturowania
ale i ogólnie nadania skórze egzotycznej opalenizny. Iście tropikalną nazwę
dopełnia motyw tłoczonych liści palmowych na powierzchni pudru. Całościowo prezentuje
się to naprawdę świetnie.
Pudry
zamknięto w okrągłych pojemniczkach z transparentnym wieczkiem, dzięki czemu
widać co i ile dokładniej znajduje się wewnątrz. Od spodu znajduje się szereg
informacji, od nazwy i numeru koloru po skład i datę ważności.
Po
otwarciu opakowania następuje chwila rozmarzenia bowiem puder ma przepiękny
zapach przypominający olejek waniliowy z lekko orientalną, czekoladową nutą.
Konsystencja
kosmetyku jest mięciutka, jakby masełkowata, aksamitna i drobno zmielona. Na
skórze rozprowadza się bardzo ładnie. Jest to puder bardzo bezpieczny w
stosowaniu ponieważ nie zrobi nam nieestetycznych plam.
W ciągu
dnia nie ściera się, nie wchodzi w pory, nie zapycha.
Pierwszy
z pudrów tj. no 01 La Concha Beach jest najjaśniejszym z odcieni i zarówno jak
no 02 Paraiso Beach, są całkowicie matowe.
Trzeci z
kolekcji zawiera mikro, złote drobinki, delikatnie połyskujące ale nadające
satynowe wykończenie. Ma on ciepłe tony i z całą pewnością nada efekt zdrowej
ale subtelnej opalenizny.
Jak
zapatrujecie się na sprasowane słoneczko? :D
1 Komentarze
Jestem ciekawa czy nie daje widoku brudnego policzka na skorze w makijazu, po za tym bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuń