Hej
kochani!
Pamiętacie
jeden z ostatnich wpisów o nowościach w Naturze? Dla zapominalskich klik
Niektóre
rzeczy tak mi się spodobały, że gdy tylko były już dostępne, tak popędziłam po
nie czym prędzej.
Bardzo
tęsknię za latem, słońcem, morzem i stąd też moje uwielbienie do turkusowo
miętowych kolorów. Dziś w roli głównej zatem będą lakiery firmy Sensique, za
pomocą których chciałam choć przez chwilę poczuć się jak na wakacjach.
Sensique Color 161 Angel
to przepiękny błękitno morski kolor oddający głębię błękitu bezchmurnego nieba
z mikroskopijnymi drobinkami
Sensique Color 162 Marine to
cudowny turkus, wiernie odwzorowujący zieloną wodę w tropikach, w której każdy
myślę chciałby się teraz kąpać
Sensique Color 165 Cobaltic
to kolor chabrów bajecznie tańczących na
łące w rytm delikatnego podmuchu wiatru w ciepły, letni dzień
Buteleczka jest podłużna, lekko owalna. Pędzelki są długie i
wąskie. Konsystencja lakieru jest dosyć rzadka przez co niestety lakier troszkę
spływał mi na skórki. Dobrze jednak rozprowadza się on po płytce paznokcia nie
tworząc zacieków ani grudek. Przy kryciu całej płytki paznokcia wystarczą wg
mnie 2 warstwy lakieru.
Emalia zaczęła mi się ścierać na końcówkach po ok. 3 dniach co
przy moich rozwarstwiających się paznokciach stanowi całkiem dobry wynik.
Ogólnie kolory są prześliczne i trafiają w mój gust idealnie.
A Wy lubicie takie morskie kolory?
0 Komentarze