PROJEKT DENKO: LUTY 2015

Dior Blush Duo- Glowing Powder Blush, 

kolor 533 Passion Fruit

róż do policzków


W nie wielkim prostym, granatowym opakowaniu zamknięto róż do policzków. Zacznijmy od opakowania. Przeciętne wymiary jak na róż, 7,5g. W zależności od kąta trzymania pudełeczka ukazuje nam się zatopione wewnątrz logo Christiana Diora co starałam się uchwycić na zdjęciu. niestety samo pudełko troszkę mi się podrapało z uwagi na noszenie go w torebce, ale jak wiadomo liczy się wnętrze:)


Dior Blush to róż do policzków o miękkiej, pudrowej konsystencji wzbogaconej o pigmenty optymalizujące kolor, dzięki czemu ma za zadanie idealnie stapiać się ze skórą


Kolor, który widzimy w opakowaniu na skórze nie różni się, nie utlenia. Przepiękne zestawienie 2 kolorów różniących się jedynie tonem czy dwoma. Nadaje skórze lekkiego blasku i świeżości. Nie roluje się, nie tworzy plam, nie podkreśla porów, nie uczula i nie powoduje żadnych podrażnień.


Produkt ogólnie godny polecenia, niemniej nie każdemu może podobać się jego cena (ok 190zł), tym bardziej, że podobny efekt może dać nam tańszy róż innej firmy.
Bardzo dobrze się aplikuje, jego miękka formuła łatwo osiada na pędzelku dzięki czemu nie muszę nim szorować po pudrze:P Nie osypuje się.

Dla tych, którzy chcieliby zobaczyć jak róż prezentował się od nowości załączam ściągnięte z internetu zdjęcie:)


Jak dla mnie, przepiękne połączenie bladego różu, brzoskwini i jasnego, zimnego złota. Delikatny, dziewczęcy.


John Frieda
Brilliant Brunette
odżywka do włosów




Odżywka do włosów, przeznaczona dla brunetek. Miała nadawać połysk, blask, utrzymywać kolor i zapobiegać jego blaknięciu.


Mam bardzo mieszane uczucia co do tej odżywki. Gdy wcześniejsza próbka innej odżywki tej firmy się skończyła szybko pobiegłam do sklepu i dobrałam dla siebie coś, co myślałam, że będzie moim must have. Za 250 ml odżywki zapłacimy ok 35 zł.  Jej wydajność jest bardzo przeciętna. Sama w sobie odżywka ma kolor jasno brązowy. 


Włosy po aplikacji są faktycznie bardziej miękkie i lepiej się rozczesują, niestety nie zauważyłam szczególnej ochrony koloru ani regeneracji.
Odżywka ma w swoim składzie m.in. drobinki z pereł, olejek ze słodkich migdałów, ale ma także SLS.


Carmex Classic, Moisturing Lip Balm




Balsam ochronny do ust zamknięty w plastikowym, nie za dużym pudełeczku. Początkowo nie byłam przekonana do produktu z uwagi na fakt, że nie koniecznie lubię aplikować preparaty bezpośrednio palcem bo wydaje mi się to średnio higieniczne. Niemniej sam balsam w konsystencji lekkiej wazelinowej maści nie lepił się na skórze i nie powodował żadnego dyskomfortu. jeśli chodzi o jego skuteczność, to jest to produkt, który pomógł mi przezwyciężyć najtrudniejszy okres terapii izotretynoiną. Generalnie dla osób borykających się z problemami suchych ust produkt okaże się naprawdę dobry. Cena nie jest wygórowana a działanie bardzo skuteczne. Zaraz po aplikacji usta odżywały, stawały się miękkie a suche skórki znikały. Bardzo, bardzo pomógł na zregenerowanie pękających do krwi warg.

                         

Do produktu z całą pewnością powrócę, a w między czasie chętnie przetestuje pozostałe produkty tej firmy.

0 Komentarze