Podstawą dobrego wyglądu jest
odpowiednia pielęgnacja. Żadne kosmetyki kolorowe nie sprawią, że będziemy
wyglądać dobrze, jeśli skóra nie będzie odpowiednio nawilżana, złuszczana i
myta.
Dokładny demakijaż a także zmywanie
z twarzy resztek tłustych produktów pozostawionych na noc wpływa na opóźnienie
procesów starzenia.
Codziennie rano i wieczorem
używam odpowiednich kosmetyków do mycia twarzy a co jakiś czas, w zależności od
ostrości stosuję peelingi.
Czytając ostatnio Sekrety Urody Koreanek
postanowiłam bardziej zapoznać się z ichniejszymi kosmetykami i tak też
pojawiła się u mnie firma Mizon z rewitalizującym peelingu enzymatycznym.
Enzymatyczny peeling cytrynowy.
Nagrodzony nagrodę Allure 2015.
Pomoże pielęgnować skórę i wyglądać jej promiennie.
Vita Lemon Sparkling Peeling Gel
Rewitalizujący peeling cytrynowy
typu gommage. Delikatnie odświeża i skutecznie "zbiera" martwy
naskórek, odkrywając zdrową, rozjaśnioną skórę! Zawiera wodę gazowaną z Francji, ekstrakty roślinne m.in.
wyciąg z ziół szałwi (działanie zmiękczające i odżywiające), wyciąg z liści i
korzeni wąkrotki azjatyckiej (wygładza, koi, oczyszcza, tonizuje) oraz wyciąg z
owoców papai (tonizuje).
Kosmetyk został wyróżniony przez
Allure jako najlepszy peeling roku 2015!
Idealny do skóry
wrażliwej/naczynkowej, ponieważ nie wywołuje podrażnień mechanicznych.
Opakowanie
W biało żółtym kartonowym opakowaniu
ukryto plastikową, okrągłą buteleczkę wyposażoną w zabezpieczony dozownik.
Taki
sposób pobierania kosmetyku jest higieniczny, choć zastanawiam się, czy dużo produktu
zostanie pod koniec na dnie. Pojemność buteleczki to 150 g. Produkt jest bardzo
wydajny i starcza na długo.
Szara graficzna jest delikatna i
subtelna ale nadaje to uroczego, wręcz dziewczęcego charakteru. Kolorystyka
nawiązuje do głównego składnika jakim jest cytryna.
Konsystencja i zapach
Kosmetyk ma formę wodnistego
żelu, trochę lepkiego, który pod wpływem ciepła skóry tworzy wiórki, jak na
peeling gommage przystało. Pod palcami roluje się naskórek z substancjami
aktywnymi kosmetyku. Formuła produktu powoduje,
że martwy naskórek zostaje ścierany w bardzo delikatny i równomierny sposób.
Peeling ma piękny zapach
cytrynowy, który daje duże odświeżenie i działa na zmysły.
Działanie
Peeling średnio się spienia, tworzy
grudki i ładnie ściera. Delikatność kosmetyku powoduje, że można korzystać z
niego codziennie bez obaw otarć czy jakiegokolwiek innego uszkodzenia naskórka.
Jego działanie jest natychmiastowe, bo poza uczuciem świeżości nawilża, nie
wysusza, nie zapycha, nie podrażnia, nie piecze i nie daje efektu ściągniętej
skóry po zabiegu.
Cena kosmetyku to około 70zł ale jest
tego wart z uwagi na bardzo dużą wydajność i skuteczne działanie.
Posiadałam także 2 próbki toniku, który bardzo ładnie uzupełniał pielęgnację. Dedykowany jest skórze z rozszerzonymi porami i wymagającej rozświetlenia.
15 Komentarze
Z Mizon miałem tylko ślimaka :)
OdpowiedzUsuńi byłeś z niego zadowolony?
UsuńNiestety totalnie nie znam koreanskich produktow, ale im jestem starsza tym bardziej mnie ciekawia :D
OdpowiedzUsuńW okół mnie wszyscy zachwalają azjatyckie kosmetyki, więc też z wiekiem dojrzałam, choć na początku te literki krzaczki mnie odstraszały i kojarzyły się z typowym made in china, który nie wiadomo co, mógłby zrobić ze skorą :P
Usuńdziękuję kochana <3
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty
OdpowiedzUsuńwspaniały wpis!
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Podoba mi się ten wpis.
OdpowiedzUsuńBardzo trafna i wartościowa recenzja. Super tekst.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta recenzja. Ciekawy produkt godny uwagi.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo zachęcająco. Podoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńTa recenzja jest bardzo wartościowa.
OdpowiedzUsuńCzytałem rewelacyjna książkę która zawiera wartościowe rady jak odzyskać narzeczoną.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń