ORLY Beauty przychodzi na ratunek brokatowym pazurkom!

One Night Stand + Steal The Spotlight od ORLY.

Dzisiejszy wpis jest dedykowany specjalnie paznokciowym sroczkomJ

Na pewno i Wam zdarzyło się upatrzyć piękny lakier do paznokci, który miał w sobie brokat. Na płytce prezentował się pięknie a w świetle miniaturowe drobinki uroczo odbijały światło. I wszystko idealnie do momentu aż chcemy go usunąć. Waciki przyklejały się do brokatu, który za nic nie chciał się odczepić a czas i nerwy, które poświeciłyśmy na jego usunięcie skutecznie nas zniechęcały do ponownego jego użycia.  Z drugiej strony szkoda, żeby ten ładny lakier leżał nie używany.


Tu krótko wspomnę swój wcześniejszy wpis o lakierze Glitterbomb, Orly z kolekcji Sparkle. Prezentowałam Wam w nim także pozostałe kolory, które sa dostępne na rynku. Wyjątkowo bardzo spodobał mi się także lakier o nazwie Steal the Spotlight, który kojarzy mi się z turkusem wody, słońcem i miło spędzanym czasem. Taka mała namiastka lataJ Oczywiście jak się domyślacie ma on w sobie drobinki brokatu. Na stronie producenta natknęłam się także na lakier podkładowy przeznaczony specjalnie do lakierów brokatowych. Koniecznie musiałam go wypróbować.


KROK 1
One Night Stand
Opis producenta: ŻADNYCH ZOBOWIĄZAŃ!
Problem z usunięciem brokatowego lakieru z naszych paznokci to już przeszłość! ORLY przedstawia wyjątkowy produkt - baza pod lakier o specjalnej formule, dzięki której usuniesz lakier brokatowy bez konieczności użycia zmywacza do paznokci. Baza ta przylega do paznokci przez 1-2 dni a następnie bezproblemowo można ją usunąć razem z lakierem!


Lakier podkładowy Orly jest w kolorze i konsystencji mleczny. To oznacza, że nie jest w opakowaniu transparentny i wydaje się nam całkiem biały. Po nałożeniu na płytkę początkowo faktycznie mamy wrażenie jakbyśmy kładły lekko błyszczący lakier do frencza. Wraz z zasychaniem lakieru, wchłania się on w płytkę paznokcia czyniąc ją całkowicie matową i wówczas wiemy, że dobrze wysechł.


KROK 2  
Steal The Spotlight
Opis producenta: Profesjonalny lakier do paznokci o pojemności 18ml. Posiada opatentowaną ergonomiczną nakrętkę GRIPPER CAP™, która gwarantuje łatwe otwieranie oraz optymalne działanie lakieru. Nowa formuła lakierów nie zawiera DBP, Toluenu oraz Formaldehydu.


Jest to niesamowity lakier- przeźroczysty, z milionem zatopionych w sobie morskich perełek, przypominających głębię oceanu czy może nie odkrytych jeszcze dzikich partii podwodnego świata. W lakierze znajdziemy także nieco większe, ciemno różowe drobinki, których ilość jest zdecydowanie mniejsza niż turkusowych. Całość bardzo ładnie się ze sobą komponuje.


Na zdjęciach prezentuje 2 warstwy lakieru Steal The Spotlight.


No ale co dalej? Pewnie jesteście równie ciekawe efektu lakieru podkładowego jak ja byłam na początku!
Następnego dnia lakier trzymał się normalnie, nic nie odpryskiwało a przyczepność była rewelacyjna. Postanowiłam jednak zobaczyć czy może już uda się ściągnąć lakier. Skubnęłam paznokciem o dolny róg płytki i co się stało? 
Całość zaczęła się delikatnie podnosić i schodzić z płytki. Nie chciałabym powiedzieć, że powłoka lakierowa została zerwana bo nie miało to nic wspólnego z nachalnym zrywaniem. Po prostu całość ładnie odskoczyła a płytka pozostała nienaruszona.
Bardzo bałam się, że wierzchnia struktura płytki zostanie uszkodzona ale paznokcie pozostały całkowicie takie jak były. Musze przyznać, że to bardzo ciekawe doświadczenie. Jednocześnie miałam super zabawę przy zdejmowaniu paznokciowych powłoczek, które się nie kruszyły i były wiernym odbiciem mojej płytki. To, co pozostało mi w łapce miało konsystencję jakby gumy.



Produkt jak da mnie rewelacyjny. Myślę, że spokojnie nada się także pod normalne lakiery bez brokatu ale w moim wypadku zdał test celująco.

Link do mojego filmiku:klik

Informacje opisujące produkt pozyskałam bezpośrednio ze strony www.orlybeauty.pl 




3 Komentarze