O
cudownych właściwościach olejku arganowego z pewnością słyszeliście nie raz. A
jeśli nie, to powiem Wam w skrócie, że jest dobry niemal na wszystko :P a z
pewnością ma dobroczynne działanie na skórę, włosy i paznokcie.
Dzięki
dużej zawartości witaminy E oraz kwasów Omega-3, 6 i 9, znakomicie wpływa
na kondycję naszej skóry. Działa przeciwzmarszczkowo, nie tylko
zapobiegając, ale również spłycając już powstałe zmarszczki. Wyraźnie wygładza i nawilża skórę
oraz zapobiega powstawaniu przebarwień. Stosowany jest również jako ochrona dla
naszej skóry, zapewniając jej bezpieczeństwo w niskich temperaturach oraz
skutecznie chroniąc cerę przed wiatrem i słońcem. Znakomicie wzmacnia i regeneruje włosy
oraz paznokcie.
Bohaterem
tej recenzji jest suchy olejek arganowy Bling-Bling Seventh Heaven, Indigo połączony
z olejkiem ze słodkich migdałów.
Przepiękna,
choć prosta w swojej formie plastikowa buteleczka zwraca na siebie uwagę
poprzez swój intensywny, różowy kolor. Zakończona jest białym atomizerem
bezproblemowo rozpylającym produkt na skórę.
Zawiera
on jasno- złote drobinki, które odbijają światło i przepięknie mienią się
na skórze, subtelnie podkreślając opaleniznę.
Całość
niezwykle pięknie pachnie, słodko, elegancko i uwodzicielsko. Ciężko
jednoznacznie opisać ten zapach, ale ten olejek jest tylko jednym z wielu produktów
Indigo o tej kompozycji zapachowej. Seventh Heaven zdobył Złoty Medal 2015
festiwalu kosmetycznego Beauty Fair.
Pojemność kosmetyku to 100ml.
Ja go
lubię, nie lepi się, ładnie pachnie, dodaje blasku.
Choć
można używać go też jako serum na włosy, tak jeszcze nie zastosowałam go w tej
formie i nie jestem pewna czy to zrobię.
Z
pewnością jest to kosmetyk, który lepiej sprawdzi nam się latem, kiedy bardziej
odkrywamy nogi aniżeli w chłodniejsze dni. Jesienią, zimą.. nie widzę sensu
używania na co dzień balsamów i olejków z brokatem. A one nawet jeśli nie
uczulają i nie zapychają to z pewnością nie mają właściwości zdrowotnych.
Co
sądzicie o kosmetykach z brokatem?
Więcej o samym produkcie Indigo tutaj
