W swojej ostatniej relacji z
wyjazdu do Talaria Resort Spa (klik) pisałam, że każdy zabieg i miejsce spa opiszę
oddzielnie. Jedną z oferowanych usług spa był relaks w Ziołowym Domku.
Czym jest Ziołowy Domek?
Ziołowy Domek jest rodzajem lekkiej bio sauny. To idealny pomysł na relaks po zabiegach lub gorących
saunach. Wypoczynkowi na sianie towarzyszy element aromaterapii uwalniający się
dzięki wywarowi z ziół unoszących się dzięki podgrzaniu poprzez piec kamienny.
Tutaj można przebywać od 30 do 60 minut. Temperatura nie jest zbyt wysoka,
zatem z domku ziołowego można korzystać codziennie oraz bez większych przeciwwskazań.*
Działanie Ziołowego Domku
Siano i zioła
ogrzewają się i uwalniają olejki eteryczne produkując naturalne związki kumaryny. Ta
substancja lecznicza zawarta w sianie jest wchłaniana przez drogi oddechowe
mając działanie uspokajające, rozkurczowe, przeciwbólowe, przeciwobrzękowe i
przeciwzapalne.
Ciepło zmniejsza
obciążenie układu krążenia i rozluźnia mięśnie, otwiera pory skóry i oczyszcza
ciało.
Jak to wygląda w praktyce?
De facto Ziołowy
Domek jest swego rodzaju zamkniętym pomieszczeniem w pełni przeszklonym z
jednej ze stron. Panuje tutaj optymalna temperatura, która z pewnością przypadnie
każdemu do gustu bowiem poziom ciepła jest przyjemnie relaksujący a wdychanie
powietrza nie przychodzi z trudem jak w przypadku bardzo wysokich temperatur.
Wewnątrz znajdują
się trzy, szerokie, bardzo wygodne leżanki. Naprzeciw nich wspominany wyżej
kamienny piec a na nim ziołowy wywar. Z góry z kolei wiszą suszone zioła. Z
boku są również siedziska otulone z trzech stron sianem. Dodatkowo, celem
zwiększenia działania aromaterapeutycznego, zawieszone są firaneczki, które
możemy zaciągnąć i pozwolić sobie na silniejsze wdychanie uwalniającego się
zapachu siana.
Miejsce to przez
wszystkie dni mojego pobytu było obowiązkowym punktem. Najchętniej przebywałam
tu zaraz po pływaniu, kiedy ciało było mniej rozgrzane a jednocześnie ja byłam
troszkę zmęczona wysiłkiem. Bardzo relaksujący był tu czas, podczas którego raz
czytałam książkę a raz po prostu obserwowałam to co wokół mnie.
Niewątpliwie najważniejsze
jest tu działanie. Z psychologicznego punktu widzenia relaks i odprężenie
gwarantowane. Fizjologiczne działanie przeplatało się z umysłowym, bowiem ciało
się rozluźniło, oddech uspokajał a rytm serca stabilizował. W tego typu saunie
pory nie rozszerzają się tak mocno jak w saunie suchej a to za sprawą panującej
wewnątrz temperatury.
Ogólnie polecam a
jednocześnie zachęcam abyście pamiętali, jak ważne jest dbanie o samych siebie.
W natłoku codziennych obowiązków koncentrujemy się na wydawać by się mogło
priorytetowych sprawach, a jednak nasza kondycja psychofizyczna wpływa na całościowe
funkcjonowanie. Działanie aromaterapii jest wielkie. Nie musimy rezygnować z
innych czynności by móc zapalić sobie zapachowe świeczki albo kominki z
olejkami.
Co o tym sądzicie?
* informacje zaczerpnięte ze strony obiektu (klik)
1 Komentarze
Piekna sprawa taki ziolowy domek :D
OdpowiedzUsuń